Zatkany zlew czy wolno spływająca woda w wannie to problem, który prędzej czy później pojawia się w każdym domu. Zatkany zlew czy wolno spływająca woda w wannie to problem, który prędzej czy później pojawia się w każdym domu. Wtedy najczęściej sięgamy po środki chemiczne do udrażniania rur, spośród których największą popularnością cieszą się dwa specyfiki – Kret i Melt. Oba produkty mają podobne przeznaczenie, ale różnią się składem, działaniem i bezpieczeństwem stosowania. Sprawdźmy, który lepiej poradzi sobie z zatkaną instalacją i kiedy warto wybrać konkretny preparat.
Jak działają chemiczne środki do udrażniania rur?
Środki takie jak Melt czy Kret bazują na silnie żrących substancjach, które rozpuszczają organiczne zanieczyszczenia zalegające w rurach. Najczęściej są to resztki tłuszczu, włosy, mydło czy resztki jedzenia. W kontakcie z wodą preparaty wydzielają ciepło i wchodzą w reakcję chemiczną, która rozpuszcza “korek” i w efekcie udrażnia przepływ.
Kret – klasyka gatunku

Kret to środek, którego nazwa stała się wręcz synonimem preparatu do udrażniania rur. Od dziesięcioleci obecny na rynku, uchodzi za pierwszy i najpewniejszy wybór w sytuacji, gdy odpływ jest całkowicie zatkany.
Skład i forma:
- dostępny w formie granulek lub żelu,
- zawiera wodorotlenek sodu (soda kaustyczna), który w reakcji z wodą silnie podgrzewa roztwór i rozpuszcza zanieczyszczenia.
Zalety:
Wady:
Kiedy stosować?
Kret najlepiej sprawdza się w sytuacjach, gdy zator jest poważny i głęboko osadzony w rurze. Szczególnie skuteczny jest w:
▪ Kuchni – usuwa zalegający tłuszcz, resztki jedzenia i osady powstałe po olejach czy sosach, które z czasem twardnieją i blokują odpływ.
▪ Łazience – radzi sobie z mieszaniną włosów, resztek mydła, kosmetyków i kamienia, które tworzą trudny do przebicia korek.
▪ Toaletach i pionach kanalizacyjnych – poradzi sobie z mocnymi, wielowarstwowym osadami, gdzie łagodniejsze preparaty nie działają.
To środek, który nie nadaje się do profilaktyki ani delikatnych instalacji, ale gdy odpływ jest praktycznie zablokowany i woda stoi, Kret zwykle rozwiązuje problem w ciągu kilkunastu minut.
Melt – nowocześniejsza alternatywa

Melt to środek mniej znany niż klasyczny Kret, głównie dlatego, że pojawił się na rynku znacznie później. Zyskał jednak popularność dzięki nowoczesnej formule, która działa skutecznie, ale jest mniej agresywna wobec rur i instalacji. Oznacza to, że nie powoduje tak dużego ryzyka uszkodzenia rur z PVC czy elementów plastikowych, nie wywołuje gwałtownych reakcji chemicznych i nie ma tak intensywnego zapachu, jak środki na bazie sody kaustycznej. Coraz częściej wybierają go osoby szukające preparatu, który poradzi sobie z codziennymi zatorami w łazience i kuchni, a jednocześnie będzie bezpieczniejszy dla domowej instalacji.
Skład i forma:
- dostępny najczęściej w formie płynu,
- bazuje na kwasach i detergentach, które rozpuszczają tłuszcze, włosy i osady z mydła.
Zalety:
Wady:
Kiedy stosować?
Melt najlepiej sprawdza się przy lżejszych, ale częstych zatorach, które spowalniają spływ wody, ale nie blokują rury całkowicie. Jest dobrym wyborem w:
▪ Łazience – skutecznie rozpuszcza osady z mydła, szamponów i włosów, zanim zdążą stworzyć twardy korek.
▪ Kuchni – radzi sobie z codziennymi resztkami tłuszczu czy drobnymi odpadkami, które przyklejają się do ścianek rur.
▪ Instalacjach z PVC i tworzyw sztucznych – działa delikatniej niż Kret, dzięki czemu jest bezpieczniejszy dla plastikowych rur i elementów syfonu.
To środek, który najlepiej stosować profilaktycznie lub przy lekkich zatorach – regularne używanie zapobiega powstawaniu większych problemów i eliminuje potrzebę sięgania po silniejszą chemię.
Melt czy Kret – co wybrać?
Jeśli rura jest całkowicie zapchana i woda w ogóle nie spływa, najlepszym i najbardziej zdecydowanym wyborem pozostaje Kret. To klasyk, który działa szybko, agresywnie i potrafi rozpuścić nawet twarde zatory z włosów, tłuszczu czy resztek jedzenia. Jego siła tkwi właśnie w żrącej formule – dzięki temu radzi sobie tam, gdzie delikatniejsze środki są bez szans.
Melt natomiast sprawdzi się wtedy, gdy instalacja wymaga regularnego oczyszczania i nie chcemy ryzykować zniszczenia rur PVC czy elementów plastikowych. Jest mniej inwazyjny dla instalacji i wygodniejszy w codziennym stosowaniu. To dobry wybór dla osób, które wolą prewencyjnie dbać o drożność odpływów, zamiast walczyć z kryzysową sytuacją.
W skrócie: Kret wygrywa w starciu z najtrudniejszymi zatorami, ale wymaga dużej ostrożności. Melt jest bezpieczniejszy i lepszy do regularnego stosowania, gdy rury zatykają się częściej, lecz nie do końca. Wybór zależy więc od tego, czy ktoś stawia na maksymalną siłę, czy na łagodniejsze, ale wciąż skuteczne działanie.
Porównanie sytuacyjne: Kret vs Melt
Sytuacja | Lepszy wybór | Dlaczego? |
---|---|---|
Całkowicie zatkana rura | Kret | Najsilniejsza formuła, działa natychmiast |
Zatory z włosów i tłuszczu | Kret | Rozpuszcza nawet mocno zbite korki |
Regularne, lekkie zapychanie się rur | Melt | Łagodniejszy, nadaje się do częstszego stosowania |
Instalacja z rur PVC i plastiku | Melt | Bezpieczniejszy dla nowoczesnych instalacji |
Sytuacje awaryjne, gdy inne sposoby zawodzą | Kret | Agresywne i szybkie działanie |
Profilaktyczne czyszczenie odpływów | Melt | Utrzymuje drożność bez ryzyka uszkodzenia |
Wskazówka praktyczna
Jeśli zatory zdarzają się często, zamiast za każdym razem sięgać po chemię, warto rozważyć profilaktykę: sitka na odpływy, regularne czyszczenie syfonów czy stosowanie naturalnych metod (soda + ocet). Środki chemiczne, choć skuteczne, przy częstym użyciu będą osłabiać instalację i powodować jej mikrouszkodzenia.
Dodaj komentarz